Nie wiem, co bym robiła bez pomadek. Usta mi pierzchną niezależnie od tego, czy na zewnątrz jest -10C, czy +30C. Używam na okrągło, a skutkiem tego są puste sztyfty. Jeśli nie wiesz, co zrobić z pustym opakowaniem po pomadce, to Ci podpowiem: uzupełnić nową pomadką. Prosty przepis znajdziesz poniżej.
To miał być przepis na kolorową szminkę. Próbując uzyskać naturalny barwnik, kombinowałam z różnymi produktami spożywczymi dostępnymi w każdej kuchni. Na razie poniosłam porażkę 😀 Już wiem, że sok z buraka nie wiąże się z woskiem, a hibiskus nie puszcza farbę w oleju. Dalej się będę bawić w domorosłego chemika, a tymczasem polecam prosty przepis na pomadkę higieniczną. Możesz nią uzupełnić puste sztyfty po sklepowych pomadkach albo użyć pojemników po soczewkach, kremie albo przyprawach. Do dzieła!
Potrzebne składniki
- pół łyżki wosku pszczelego
- łyżka oleju kokosowego
- łyżka oliwy
- kropla olejku eterycznego albo olejku do ciast
- szczypta czerwonej papryki słodkiej – użyta jako barwnik, dzięki niej pomadka ma kolor pomarańczowy, ale nie barwi ust (składnik opcjonalny – nie używaj go, jeśli masz wrażliwą skórę)
- pojemnik na pomadkę
- miseczka z wodą
Jak zrobić pomadkę: krok po kroku
Miseczkę z wodą wstaw do lodówki, niech się schłodzi. W tym czasie włóż wosk i olej kokosowy do naczynia (najlepiej takiego, którego nie szkoda, bo zastygły wosk ciężko się zdrapuje) i rozpuść składniki w kąpieli wodnej.
Gdy wyłączysz palnik, dodaj do płynu oliwy i wsyp papryki. Zamieszaj.
Wyjmij z lodówki naczynie z wodą, wstaw do niego opakowanie po pomadce i szybko (zanim zastygnie) wlej do środka płyn.
I to właściwie wszystko! Pomadka będzie stygła przez parę minut. Gdy już zastygnie – możecie jej śmiało używać 😉
Prawda, że łatwe? A przy okazji wiadomo, co zrobić z opakowaniem po pomadce! Jeśli spodobał Ci się wpis, nie wahaj się podzielić nim ze znajomymi. Niech też się zainspirują!