fbpx
Menu
książki & filmy

Dobra książka „O dobrym jedzeniu”

książka "o dobrym jedzeniu"

Większość traktujących o jedzeniu publikacji, które miałam okazje czytać, jest dobijająca. Opowiadają o warunkach życia zwierząt w przemysłowej hodowli, o skażonych pestycydami warzywach i owocach, o zanieczyszczeniu środowiska przez rolników i farmerów. Książka „O dobrym jedzeniu” Agaty Michalak jest inna. Pokazuje, że możliwa jest alternatywa.

 

W maju tego roku byliśmy z G. w Ojcowskim Parku Narodowym. Nigdy tam nie byliśmy, a że przy okazji w tamtą stronę jechaliśmy służbowo, to postanowiliśmy się zatrzymać na kilka dni. Włócząc się po okolicy, natknęliśmy się na kilka stawów. „Naturalna hodowla. Pstrąg potokowy” – głosiła tabliczka na ogrodzeniu. I niżej: „W procesie hodowli zachowujemy tradycyjne metody produkcji bez użycia przemysłowych technik przyspieszających przyrost wagi i wielkość ryby. Proces karmienia nie jest zmechanizowany i wymaga bezpośredniego udziału człowieka. Odławianie pstrągów następuje w sposób tradycyjny poprzez przeciąganie sieci przez staw, przez co nie dochodzi do duszenia i uszkadzania ryb.” 

Parę kroków dalej znajdował się food truck, stały drewniane stoliki. Można było usiąść i spróbować wyhodowanej lokalnie ryby w wersji grillowanej lub wędzonej. Pieczę nad hodowlą i przyrządzaniem pstrągów sprawowały dwie kobiety – matka i córka. Kiedy zobaczyłam wywiad z nimi w książce Agaty Michalak, wcale się nie zdziwiłam. Nie mogło ich zabraknąć w tej publikacji.

 

Pstrąg ojcowski

Stawy, w których jest hodowany pstrąg ojcowski.

 

O czym jest książka „O dobrym jedzeniu”?

 

Pomyśl o smaku, który kojarzy Ci się z dzieciństwem. Co to będzie? Może soczyste maliny zerwane prosto z krzaku? A może świeża pajda chleba upieczona na domowym zakwasie? Albo pomidory, które smakują jak pomidory, a nie masa papierowa? Jeśli czujesz błogość i ciepło na myśl o tych smakach, to wyobraź sobie, że czułam to samo, czytając publikację Agaty Michalak. „O dobrym jedzeniu. Opowieści z pola, ogrodu i lasu” – tak brzmi pełny tytuł książki.

 

Autorka odwiedza rolników i hodowców, piekarzy i serowarów. Rozmawia z botanikami, którzy starają się zachować dawne odmiany roślin i chwastów. Spotyka się z restauratorami i młynarzami. Dopuszcza do głosu zarówno wegetarian, jak i myśliwych, lokalnych działaczy gastronomicznych i ekologicznych aktywistów. Wszystkich łączy jedno: mają w sobie ogromną miłość do tego co uprawiają, hodują i produkują. Nie robią tego na skalę przemysłową, dlatego w każdy wyrób wkładają duszę. 

 

Nie jest to przedruk, tłumaczenie obcojęzycznej książki. Bohaterami „O dobrym jedzeniu” są polscy producenci żywności, eksperymentujący ze smakami i będący poniekąd awangardą polskiej (zdrowej) sztuki kulinarnej. Nie znajdziesz tu listy ilustrowanych przepisów, ale otrzymasz solidną wiedzę o stanie rodzimej kuchni bio i eko. Lektura będzie doświadczeniem pozytywnym, dającym nadzieję, że możliwa jest produkcja żywności z poszanowaniem dla otoczenia (nawet jeśli nie jesz mięsa, jak ja, czy ryb, to z pewnością z zaciekawieniem przeczytasz wywiady z hodowcami, rybakami czy myśliwymi, bo bohaterowie tej książki mają duży szacunek dla zwierząt i środowiska).

 

Książka „O dobrym jedzeniu” jest świetną lekturą dla każdego, kto interesuje się tematem zdrowego odżywiania, żywności bio i eko, lokalnej kuchni i oryginalnych, choć w gruncie tradycyjnych, smaków. Nawet jeśli wydaje Ci się, że wiesz o tym już wszystko, to uwierz, ta książka Cie jeszcze zaskoczy!

 

Agata Michalak, „O dobrym jedzeniu. Opowieści z pola, ogrodu i lasu”, wyd. Czarne. Można ją kupić w wersji papierowej (klik) albo w formie ebooku (klik).

 

Udało mi się zaciekawić Cię tę książką? A może jesteś już po jej lekturze? Chętnie przeczytam Twoją opinię na jej temat. 🙂