W ramach ograniczenia ilości śmieci postanowiłam samodzielnie robić domowe kosmetyki. Przepisy na pastę do zębów, balsam do ciała, tonik i peeling do twarzy oraz maseczkę do włosów są banalnie proste, a składnikami są produkty spożywcze!
Jeszcze do niedawna wzbraniałam się przed robieniem domowych kosmetyków. Jasne, kładłam plastry ogórka na oczy, by zmniejszyć cienie, czy nawilżałam twarz maseczką z płatków owsianych, a włosy smarowałam jajkiem, żeby odżywić. Ale zrobić coś bardziej trwałego? Wydawało mi się, że to zbyt skomplikowane. Bałam się, że źle połączę składniki, a skóra pokryje mi się bąblami, zęby z włosami wypadną. Gdy jednak zaczęłam więcej czytać na ten temat i eksperymentować, to okazało się, że przepisy na domowe kosmetyki nie są trudne, a przy tym są bezpieczne, bo wykonane z żywności. Dziś w łazience mam kilka takich kosmetyków – używam ich na co dzień i jak na razie sprawdzają się doskonale. Dlatego chcę się podzielić tymi przepisami z Wami!
Peeling do cery
Składniki:
- miód
- kawa mielona
Wykonanie:
- Zmielone ziarna kawy – zużyte, ale suche – wymieszaj z miodem w proporcji 1:1. Kawa może nieco barwić cerę, dlatego przy bardzo jasnym odcieniu skóry najlepiej uprzednio parzyć ziarna kilkukrotnie.
- Zmielone ziarna kawy złuszczają martwy naskórek, a miód odżywia skórę i dostarcza jej witamin i mikroelementów. Peelingu można używać okazjonalnie lub do codziennej pielęgnacji cery, zamiast popularnych past z mikrogranulkami.
Tonik do twarzy
Składniki:
- ocet jabłkowy
- woda
Wykonanie:
- Do czystej (przegotowanej lub przefiltrowanej) wody dolej octu jabłkowego w proporcjach 1:10. Zamknij pojemnik, dokładnie wymieszaj.
- Domowy tonik doskonale oczyszcza skórę z makijażu i zabrudzeń. Można stosować codziennie na twarz, z pominięciem okolic oczu.
Maska do włosów
Składniki:
- siemię lniane
- wrzątek
Wykonanie:
- Szklankę siemienia lnianego zalej szklanką wrzątku. Poczekaj, aż powstanie przezroczysty glutowaty budyń. Następnie całą tę masę przepuść przez sitko lub gazę, by oddzielić nasiona od śluzu. Nasiona będą już niepotrzebne (można je dodać np. do wypieków)
- Siemię lniane doskonale nawilża i odżywia suche i zniszczone włosy. Maskę najlepiej nanosić na czyste wilgotne włosy, a po kilkunastu minutach spłukać.
Pasta do zębów
Składniki:
- soda
- olej kokosowy
- olejki eteryczne lub aromaty do ciast
- stewia (nieobowiązkowo)
Wykonanie:
- Wymieszaj sodę i olej kokosowy w proporcjach 1:1. Mieszaj do jednorodnej masy. Następnie dodaj startą w drobny pył stewię (nie jest to warunek konieczny, stewia jedynie poprawia smak, nie wpływając na właściwości pasty do zębów) oraz olejki eteryczne – miętowy, eukaliptusowy lub goździkowy. Zamiast olejków mogą być aromaty do ciast. Ostatnio zrobiłam pastę o smaku gumy balonowej i znów się poczułam jak sześciolatka 🙂
- Olej kokosowy ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze, przeciwdziała próchnicy i dba o kondycję dziąseł. Soda łagodnie oczyszcza i pochłania przykre zapachy, tworzy w ustach zasadowe środowisko, które neutralizuje kwasy odpowiedzialne za powstawanie próchnicy.
Balsam do ciała
Składniki:
- mleczko kokosowe
- olej kokosowy
- oliwa z oliwek
- cytryna
- olejki eteryczne lub aromaty do ciast
Wykonanie:
- Do mleka kokosowego i oleju (w równych proporcjach) dodaj odrobinę oliwy i wyciśnij kilka kropel cytryny, a następnie wymieszaj to wszystko w blenderze, aż powstanie jednorodna gładka masa. Na końcu możesz dodać olejki eteryczne albo wybrane aromaty do ciast, by uatrakcyjnić zapach balsamu.
- Kosmetyk jest idealny do skóry suchej i popękanej – złuszcza, nawilża, tonizuje i odżywia. Sprawdza się jako balsam do ciała po kąpieli, krem do twarzy, a nawet mleczko do demakijażu.
Domowe kosmetyki: zalety i wady
Co mi się podoba:
- wiem, co pakuje do środka i wiem, że nie są to produkty niebezpieczne, skoro bez szkody dla zdrowia mogę te kosmetyki zjeść (nie wiem po co, ale jeśli nawet, to się nie zatruję)
- mogę dowolnie modyfikować przepisy, puszczać wodzę wyobraźni i za każdym razem mieć trochę inny kosmetyk
- domowe kosmetyki są hipoalergiczne (chyba że ktoś ma uczulenie na jakiś konkretny składnik)
- ograniczam ilość wyrzucanych do kosza opakowań. Ba! Chętnie wykorzystuję opakowania po starych kosmetykach, konfiturach, pastach i przyprawach
Co mi się nie podoba:
- produkcja jest dość czasochłonna – zrobienie wszystkich powyższych kosmetyków zajęło parę dobrych godzin
- domowe kosmetyki nie zawierają konserwantów, co jest jednocześnie dobre i nie bardzo, bo przez to skraca się termin przydatności produktów: maska do włosów wytrzyma co najwyżej tydzień, balsam do ciała ze dwa tygodnie w ciemnym i chłodnym miejscu (nie w lodówce!)
Jeśli spodobał Ci się wpis – podziel się nim ze znajomymi, może też przekonają się do tworzenia domowych kosmetyków, ograniczając przy tym ilość wyrzucanych opakowań. Polecam Ci też wpis o wykorzystaniu odpadów żywnościowych w domowych zabiegach kosmetycznych.
A może już używasz domowych kosmetyków i chcesz się podzielić swoimi przepisami?
